Recenzje książek

Alessandro D’Avenia „Biała jak mleko, czerwona jak krew”

DAvenia Bialajakmleko 500px
Napisane przez Cafejka

Leo. Typowy nastolatek. Gra w piłkę, jest gitarzystą w zespole. Przyjaźni się z Niko i Silvią. Jest zakochany w dziewczynie rok starszej od niego. Rudowłosej, ślicznej Beatrice. Lecz nie wie, jak ma jej pokazać, że ją kocha. 

 

„Kolor? Beatrice to czerwień. Tak, jak czerwona jest miłość. Burza. Huragan, który unosi cię w powietrze. Trzęsienie ziemi, od którego dezintegruje się ciało. Tak się czuję za każdym razem, gdy ją widzę.”

 

Nasz główny bohater wszystko postrzega przez pryzmat barw. Utożsamia z nimi wydarzenia, emocje, ludzi. Nienawidzi bieli. Ten kolor jest pustką, nicością, nudą, samotnością. Za to uwielbia czerwień, która jest  miłością. huraganem, pasją, marzeniem. Kojarzy mu się z Beatrice. Albo błękit. niebo, woda i Silvia, jego najlepsza przyjaciółka. 

 

Wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Do czasu, kiedy Leonard dowiaduje się, że jego ukochana ma białaczkę…

 

„Miłość istnieje nie po to, by dać nam szczęście, ale po to, byśmy mogli sprawdzić, jak silna jest nasza odporność na ból.”

 

 

Co skłoniło mnie do przeczytania tej książki? To trochę dziwne, ale okładka. Opis z tyłu tez był bardzo ciekawy. Więc wzięłam. Wielki ukłon w stronę autora, który potrafi pisać lekko, a zarazem literacko. Książka reklamuje się jako historia pierwszej miłości. Moim zdaniem to coś więcej. Ona mówi o marzeniach, szukaniu ich i spełnianiu, o życiu, o przyjaźni, wybaczaniu błędów, o Bogu. Uwielbiam takie dzieła, które zostawią we mnie jakąś cząstkę siebie, skłonią do refleksji. 

 

„(…) marzenie (…) musi zawierać cząstkę tajemnicy, coś, co trzeba dopiero odkryć.”

 

Często natykam się na książki, których autorzy mają dobry pomysł, ale nie wiedzą jak się do tego zabrać i wychodzi coś bardzo nie przemyślanego. Ta całe szczęście taka nie jest. Każdy z bohaterów jest w jakiś sposób inny, każda z ich postaw coś reprezentuje. Wydarzenia się bardzo fajnie łączą. Jedna z lepszych książek, które do tej pory czytałam, mimo, że bardzo przewidywalna. 

 

„To niesamowite, jak marzenia popychają człowieka do działania, ożywiają jak transfuzja.”

 

 
Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.znak.com.pl/

O autorze

Cafejka