Recenzje książek

Życie przestępcze w przedwojennej Polsce

Życie przestępcze w przedwojennej Polsce. Grandesy, kasiarze, brylanty - Monika Piątkowska
Napisane przez Cafejka

W literaturze Polska wciąz jawi się jako kraj, w którym echo wojny jest wciąż żywe, naród próbuje podnieśc się po atakach wroga, a ludzie ogarnięci są rozpaczą i świeżą pomimo upływu wielulat, pamięcia o tym, co za nami. Po części jest to prawda, jednak warto też przypominać nieco weselsze i bardziej awangardowe czasy naszego państwa, a tych mieliśmy niemało. Chyba nie skłamie, jeśli napiszę, że mało kto wie o nieco „włoskiej” stronie Polski. Czy mieliście pojęcie, jak prężnie i bogato działał okres przestępczości w Polsce? Czy mieliście pojęcie, że taki w ogóle miał miejsce?

Na życie przestępcze przedwojennej Polski składało się bardzo wiele czynników. Jednak mylicie się sądząc, że mam na myśli zwykłych złodziejaszków, kieszonkowców itp. Otóż wyobraźcie sobie dawne czasy, podziemne kręgi, szyfr, którym posługiwali się polscy „gangsterzy”. Do tego mnóstwo rewolwerów, tajemniczy kodeks zasad obowiązujący bezwględnie każdego przestępcę nie dlatego, że za łamanie zasad coś groziło, ale dlatego, że to jak prowadził się „zbir” decydowało o szacunku i statusie jakim go obdarzano. Duma, klasa, kultura i obycie, a także szacunek szczególnie wyższych sfer, to cechy idealnego przestępcy tamtych lat. 

Istniało wiele niepisanych umów, jak na przykład ta, że nie wolno napadać i okradać domów sąsiadów, przyjaciół i kolegów po fachu, a także kobiet.  Wydaje się, że dawni złoczyńcy mieli dużo klasy i kultury w porównaniu do dzisiejszych i poniekąd jest to prawda. Nie rzadko taki fachowiec należał do najwyższej klasy społecznej, uczestniczył w prywatkach, balach, przyjęciach, piastował wysokie stanowiska.  Z drugiej strony, nie było tak barwnie jak się wydaje. Przewinienia były różne, jednak istniała też grupa cięższych jak morderstwa i wszelakie zbrodnie.

Lektura tej książki budzi sprzeczne emocje. Z jednej strony od pierwszej strony wciąga nas w swą historię, zaczytujemy się w każdą stronę, wydaje nam się, że to jeden z najlepszych kryminałów wszech czasów, po zym przypominamy sobie o tym, że to prawdziwe fakty i czujemy zmieszanie.

Łatwy i przyjemny język, styl wciagający od pierwszego wersu, tysiące zdjęć, faktów i ciekawostek, to wszystko cehcuje ta wspaniałę lekturę, do której serdecznie zapraszam bo naprawdę warto.

O autorze

Cafejka