Uroda

Make-Up Lessons: Pędzle do makijażu – od czego zacząć?

pędzle-do-makijażu
Napisane przez Anna Kuligowicz

Ogromny wybór pędzli dostępny na rynku na pewno przyprawia niektóre z nas o ból głowy. Jaki rozmiar pędzla wybrać? Z jakiego włosia powinien zrobiony – naturalnego czy syntetycznego? Z długim czy krótkim trzonkiem? I po co są te pędzle tak ukośnie ścięte…?

Jeśli dopiero co zaczęłaś przygodę z makijażem, możesz czuć się nieco zagubiona w świecie makijażowych akcesoriów. Każdy wie, że narzędzia pracy w znacznym stopniu wpływają na jakość efektów pracy – i tak jest w przypadku pędzli. Jednakże najważniejszą rzeczą jest technika wykonania makijażu, bo bez niej, nawet pędzlami najbardziej renomowanej marki, nie uda się nam wykonać dobrego makijażu.

To, jakie pędzle wybierzesz, jest kwestią bardzo indywidualną, dlatego wypróbuj kilka rodzajów czy rozmiarów, a na pewno znajdziesz swoje ulubione, z którymi będzie Ci się najlepiej pracować. Poniżej omówiłam kilka najważniejszych pędzli, bez których nie można się obyć nawet na samym początku zabawy makijażem – to podstawowe minimum, z którym powinnaś nabierać wprawy w malowaniu.

Pędzle do oczu.

Najczęściej do cieni dołączone są aplikatory gąbeczkowe, które mają to do siebie, że szybko się niszczą i ciężko się nimi nakłada cienie. To może być bardzo zniechęcające, zwłaszcza na początku. Zatem czas na zakup chociaż jednego, najbardziej podstawowego pędzla, którego będziesz używać do nakładania cieni na powieki. Taki pędzel powinien być płaski, o niezbyt długim włosiu (ok. 5 milimetrów) oraz zaokrąglonej krawędzi. Jak już wspomniałam do wyboru masz dwa rodzaje – wykonany z włókna syntetycznego (najczęściej ma kolor żółtego lub pomarańczowego) bądź z włosia naturalnego. Włos naturalny ma tę zaletę, że jest miękki i na zasadzie lekkiej miotełki łatwiej rozprowadza się nim cień – wprawna ręka będzie umiała takim pędzelkiem płynnie rozetrzeć cienie. Pędzel z włosa syntetycznego jest dużo sztywniejszy i cienie trzeba raczej wklepywać, ale na pewno można się przyzwyczaić do takiego rodzaju pędzelka.

Drugim ważnym pędzlem jest pędzel do rozcierania granic nałożonych na powieki cieni. W drogeriach znajdziemy takie pędzle w różnych rozmiarach. Najważniejsze jest to, żeby był puchaty i wykonany z miękkiego włosia, co ułatwia rozcieranie cieni. Jeśli nie bardzo wiesz jakiego rozmiaru pędzel wybrać kup na początek dwa, jeden mniejszy, a drugi większy – oba na pewno się przydadzą. Mniejszy przyda się do roztarcia cienia, który nałożyłaś punktowo, a ten nieco większy do rozcierania cieni w załamaniu powieki i zewnętrznym kąciku oka. Wielkości główek pędzli odpowiadają puszkom małego i serdecznego palca u dłoni – niech to będzie Twoja miarka, jeśli nie wiesz jaki rozmiar wybrać.

Trzecim najważniejszym rodzajem cienia jest pędzelek zwany kulkowym – jest on ostro zakończony i służy zarówno do nakładania punktowo cieni, jak również do rozprowadzania cienia na dolnej powiece – dzięki swojej precyzji, pozwala uniknąć rozprowadzania się cieni na zbyt dużej powierzchni. Taki pędzel może być wykonany albo ze sztywnej gąbeczki, albo z włosia syntetycznego

Ostatnim, niezbędnym pędzlem jest cienki pędzel do nakładania eye-linera w żelu. Może być wykonany z włosia syntetycznego, bądź ze sztywnego włosia naturalnego i to właśnie jego sztywność jest taka ważna – podczas nakładania kosmetyku włoski nie mogą nam się rozjeżdżać. Pędzelek taki często jest ścięty pod kątem, co jest dość wygodne. I co ważne: to, że ten pędzel nazywa się „pędzel do eye-linera” wcale nie oznacza, że można go używać tylko do rysowania kreski. Przydaje się do też do dolnej powieki, do nakładania cieni na brwi lub też kolorowych cieni na górnej powiece.

Twarz.

Jeśli miałabym powiedzieć prawdę, to do twarzy wystarczy Wam jeden pędzel, którym nałożycie puder, róż czy bronzer. Do nakładania podkładu można użyć specjalnie do tego przeznaczonego pędzla, jednak polecam nakładanie tego kosmetyku palcami – ciepła temperatura ciała ogrzewa podkład, dzięki czemu łatwiej się on rozprowadza. Nie robią się smugi, palce nie „piją” kosmetyku, w przeciwieństwie do gąbeczek i pędzli. Podobnie rzecz ma się z pędzlem do pudru – każdym bez problemu nałożycie i rozprowadzicie puder. Jeśli jednak chcecie się zaopatrzyć w taki pędzel, to niech on będzie duży, miękki i puchaty – szybciej nałożycie nim kosmetyk.

Ważniejszym pędzlem wydaje się być pędzel do różu/bronzera. Jest on znacznie mniejszy niż właściwy pędzel do pudru. Znajdziecie jego dwa rodzaje: klasyczny, o zaokrąglonym kształcie oraz lekko ścięty pod kątem. Ten ostatni ma tę niewątpliwą zaletę, że kiedy przyłoży się go do kości policzkowych, precyzyjnie pokryje pożądaną powierzchnię i zapobiegnie rozprowadzeniu się kosmetyku na pól policzka!

W trakcie zabawy z makijażem próbujcie różnych pędzli, różnego włosia, w takich czy innych kształtach, takich czy innych firm. Z czasem znajdziecie swoje ulubione pędzle, z którymi najwygodniej Wam się pracuje.

O autorze

Anna Kuligowicz

Anna – na co dzień project manager, dyplomowana wizażystka, sezonowa żeglarka, nałogowa bibliofilka, entuzjastka kosmetyków naturalnych zwłaszcza jeśli chodzi o pielęgnację włosów i skóry twarzy. Od dzieciństwa pielęgnuje swoją pasję pisarską i dlatego powołała do życia portal www.kulturantki.pl