Nie tylko ubrania wpływają na nasz wygląd. Makijaż odgrywa tu większą rolę. Co zrobić by nie wyglądać jak „stara malutka”? Albo, żeby jednym pociągnięciem odjąć sobie 5 lat? Zapraszam do przeczytania tych porad.
Ciemny podkład dodaje lat, jasny odcień odejmuje. Jeśli nie możemy się zdecydować, lepiej wybrać o ton jaśniejszy niż o ton ciemniejszy, zwłaszcza że wiele podkładów ma w zwyczaju ciemnieć z upływem czasu.
Matowa szminka w ciemnym odcieniu optycznie zmniejsza usta i postarza. Szminki perłowe sprawiają, że usta wydają się większe. Jeśli chcemy powiększyć usta bez pomocy silikonu czy czegoś w tym guście, na środek górnej i dolnej wargi warto dać odcień jaśniejszy i perłowy lub to miejsce pociągnąć błyszczykiem. Gdy nie lubimy się błyszczeć, polecam zwykłą pomadkę, która powiększa usta, ale ich nie eksponuje bardzo blaskiem.
Czarna kredka poprowadzona dookoła oka, na dolnej i górnej powiece sprawia, że oko wydaje się znacznie mniejsze. Jeśli chcemy je optycznie powiększyć, tuż nad linią dolnych rzęs powinnyśmy nanieść białą kredkę, a potem pociągnąć tuszem rzęsy na dole. Dzięki temu powieka nie wydaje się ciężka, a oko jakby szerzej patrzy na świat.
Jasny perłowy cień nałożony w wewnętrznym kąciku oka dodaje spojrzeniu świeżości i odmładza. Osobiście stosuję białą kredkę, bo lepiej się trzyma i jest wyraźniejsza.
No to o tej konturówce. Kredka poprowadzona tuż poniżej linii warg zmniejsza usta, kredka poprowadzona tuż powyżej – powiększa.
Makijaż typu smoke eyes potrafi odmłodzić, tylko trzeba go dobrze wycieniować i nie przesadzić. Odwraca uwagę od zmarszczek wokół oka i poniekąd je ukrywa.
Posługując się różem do policzków można skorygować kształt twarzy i nadać jej np. bardziej owalny kształt czy też wyeksponować kości policzkowe. W tej roli może wystąpić również puder brązujący. Róż również odmładza i dodaje twarzy świeżości.
artykuł pochodzi z mojego bloga AJKstyle