W piątek, 6 grudnia, w dniu św. Mikołaja, rozlosowano grupy na zbliżające się wielkimi krokami Mistrzostwa Świata w piłce nożnej!
XX Mistrzostwa Świata w piłce nożnej co raz bliżej. Przypomniało nam o tym piątkowe losowanie w Salvador da Bahia. 32 zespoły zostały umieszczone w ośmiu grupach po cztery drużyny w każdej. Turniej rozgrywany na kontynencie południowoamerykańskim rozpocznie się 12 czerwca meczem otwarcia, w którym gospodarz zagra z Chorwacją na stadionie w Sao Paulo. Wielki finał, a więc ostatni 64. mecz turnieju, odbędzie się 13 lipca w Rio de Janeiro. Ale zanim finał dowiedzmy się kto w nim może się znaleźć. Franciszek Sierszyński i Grzegorz Bleja w skrócie analizują co może czekać nas już za pół roku w Brazylii.
Grupa A
– Brazylia
– Chorwacja
– Meksyk
– Kamerun
F.S: Moim zdaniem Brazylijczycy to murowany faworyt do wygrania grupy, nie mogą zawieźć swojej publiczności, skład naszpikowany gwiazdami musi przynieść efekt, natomiast o 2. miejsce będą zaciekle walczyć Chorwacja i Meksyk. Kamerun? Może komuś urwie punkty, ale 3 mecze i wracają na swój kontynent.
G.B: Brazylia, która jest faworytem całego turnieju, w fazie grupowej nie trafiła na wymagających przeciwników. Różnica klas jest znacząca i pierwsze miejsce jest już znane. Tak samo ma się sytuacja z ostatnim miejscem w grupie- tu Kamerun zakończy swój udział w mistrzostwach. Natomiast fascynująco zapowiada się walka o drugie miejsce. Chorwacja i Meksyk to praktycznie ten sam poziom. Potwierdza to ranking FIFA, gdzie obie drużyny dzielą zaledwie 4 miejsca. Detale mogą zdecydować o tym, kto awansuje do dalszej fazy turnieju.
Grupa B
– Hiszpania
– Holandia
– Chile
– Australia
F.S: Powtórkę z poprzedniego finału będziemy mieli już w fazie grupowej. Między tymi dwoma zespołami rozstrzygnie się w jakiej kolejności awansują do 1/8 finału. Chile i Australia będą na pewno zaciekle walczyć, ale bezskutecznie.
G.B: Wydaje się, że tu wszystko jest jasne. Finaliści poprzedniego turnieju po prostu muszą awansować! Ja jednak zastanawiam się czy drużynę Australii nie stać na sprawienie niespodzianki. Jest to całkiem niezła ekipa i mam wrażenie, że nie warto skreślać ich zawczasu.
Grupa C
– Kolumbia
– Grecja
– Wybrzeże Kości Słoniowej
– Japonia
F.S: Bardzo wyrównana grupa, żaden wynik w tym zestawieniu nie będzie łatwy do przewidzenia. Moim zdaniem wyjść z grupy uda się jednak Kolumbijczykom i Iworyjczykom. Japończycy otrą się bezskutecznie o fazę pucharową, a Grecy całkowicie zawiodą.
G.B: Chyba najtrudniejsza do wytypowania grupa. Kolumbia i Wybrzeże Kości Słoniowej wydają się być w niej faworytami, ale równie dobrze mogą awansować Grecy i Japończycy. Piłka nożna jest nieprzewidywalna, a w tym przypadku znajduje to swoje potwierdzenie.
Grupa D
– Urugwaj
– Kostaryka
– Anglia
– Włochy
F.S: To będzie fantastyczne widowisko, szkoda tylko Kostarykańczyków, którym w każdym meczu będzie bardzo ciężko chociażby o 1 punkt. Moim zdaniem zawiodą Włosi, którzy będą największym przegranym tej „grupy śmierci”. Anglia i Urugwaj rozstrzygną między sobą kwestię 1. miejsca.
G.B: Kolejna świetna grupa z licznymi, hitowymi meczami. Dla mnie faworytem do pierwszego miejsca jest Urugwaj. Pytanie kto na drugiej pozycji? Sądzę, że Anglia nie ma na tyle silnej reprezentacji i do dalszej fazy awansują Włochy.
Grupa E
– Szwajcaria
– Ekwador
– Francja
– Honduras
F.S: Francuzi, po męczarniach z naszymi wschodnimi sąsiadami w barażach, są faworytem. To może być wielki turniej tej drużyny, a półfinał do dla mnie minimum. Ekwador i Szwajcaria stoczą do samego końca walkę o awans do 1/8 finału. Prawdopodobnie zacieklej będą walczyć Szwajcarzy, bo będą mieli dalej do domu. Honduras bez szans.
G.B: Francja po serii nieudanych występów na wielkich turniejach kolejny raz awansowała rzutem na taśmę. Nie wyglądają na drużynę mogącą stanowić większe zagrożenie. A dokładniej- nie wyglądali tak ani po kwalifikacjach, ani tym bardziej po pierwszym meczu barażowym. Jednak drużyna, która wyszła na Stade de France w rewanżu pokazała charakter, jakiego od dawna od niej oczekiwano. W świetnym stylu pokonali Ukrainę i w takiej formie są nie tylko faworytami grupy, ale także całego turnieju. Za ich plecami rozegra się walka, którą powinna wygrać Szwajcaria.
Grupa F
– Argentyna
– Bośnia i Herzegowina
– Iran
– Nigeria
F.S: Argentyńczycy to murowany faworyt tej grupy. Każde miejsce, inne niż pierwsze, będzie uznane za porażkę. Lionel Messi Mistrzem Świata jeszcze nie został, może tym razem? Bośniacy debiutują, nie wiemy na co ich stać, to bardzo młoda reprezentacja. Iran, Nigeria i Bośnia stoczą w miarę wyrównaną walkę o awans do dalszych gier.
G.B: Oczywistą rzeczą powinien być awans Argentyny z pierwszego miejsca. Tu nikt nie ma wątpliwości, kto jest faworytem. Irańczycy wybrali dość nietypowy sposób na wyrażenie swojej dezaprobaty, zalewając konto Facebook’owe Lionela Messiego wyzwiskami, atakami słownymi oraz najzwyklejszym spamem. Argentyna to jednak nie tylko Messi, więc jeśli jeden z najlepszych piłkarzy świata pod wpływem komentarzy w Internecie przestanie prezentować tak wysoki poziom to i tak nie zmieni to sytuacji w grupie. Irańscy kibice niech lepiej zajmą się też profilami innych piłkarzy, bo na swoją drużynę nie powinni zbytnio liczyć. Sądzę, że drugą drużyną, która awansuje będzie Nigeria.
Grupa G
– Niemcy
– Portugalia
– Ghana
– Stany Zjednoczone
F.S: Bardzo ciekawa grupa. Na pierwszy rzut oka Niemcy i Portugalia to faworyci i między sobą rozstrzygną kwestię dwóch pierwszych miejsc. Ale czy aby na pewno? Ghana to zespół bardzo nieprzewidywalny i najbardziej utytułowany na swoim kontynencie. Amerykanie nigdy nie odpuszczą. Szykują się bardzo ciekawe mecze.
G.B: Jak dla mnie, to właśnie ta grupa zasługuje na miano „grupy śmierci”. Sądzę, że awansuje tutaj Ghana- oni najlepiej powinni być przygotowani na trudy turnieju jakie zgotuje im brazylijska pogoda. Ale tak naprawdę wszystko się tu może zdarzyć. Cały świat będzie obserwował Cristiano Ronaldo. Czy najlepszy piłkarz świata będzie w stanie wygrać Mistrzostwa Świata?
Grupa H
– Belgia
– Algieria
– Rosja
– Korea Północna
F.S: Pewniak na 1. miejsce to Belgia, jak burza przeszli przez eliminacje, to może być czarny koń całego turnieju! Rosjanie oraz Koreańczycy są nieobliczalni i powinni między sobą walczyć o 2. miejsce w grupie. Algieria po mękach z Burkina Faso w barażu zajmie ostatnie miejsce w grupie.
G.B: Co prawda Koreańczycy mogą trochę namieszać, ale mimo wszystko do awansu typuję Belgów i Rosjan.
A co z naszą reprezentacją? Nasi piłkarze do Brazylii polecą najwyżej na wakacje. Na Mundialu Polskę może zobaczymy w 2018 roku na boiskach Rosji…