Dzisiaj za oknem -20 stopni, czyli zima w natarciu. Proponujęwięc proste i rozgrzewające danie. Przy takiej pogodzie chętnie wracamy do warzyw strączkowych. Strączkowe mają wiele zalet o których się wiele nie mówi, natomiast słuchać zawsze, że są ciężkostrawne. Faktem jest, ze zawierają dużo białka i skrobi, przez co są wolnej trawione, ale po ich spożyciu insulina i glukoza wydzielają się zdecydowanie wolniej, co sprawia, że dłużej mamy poczucie sytości. Zawierają niewielką ilość tłuszczu, natomiast dużo błonnika. Są też źródłem wielu witamin, mi. in.z grupy B, i mikroelementów. I co ważne nie tracą ich podczas gotowania. Jedzmy więc strączkowe !
Warzywne chili
Składniki:
1 puszka 400 g fasolki czarne oczko
200 g suchej fasoli Jaś
1 czerwona papryka
500 ml przecieru pomidorowego z kartonu
1 mała papryczka chili
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka kuminu
sól
olej do smażenia
Wykonanie:
Fasolę Jaś namaczamy na noc w zimnej wodzie, rano wodę odcedzamy, wlewamy świeżą i gotujemy fasolę do miękkości. Następnie fasolę odcedzamy i przekładamy do garnka w którym będziemy gotować chili, dorzucamy do niej fasolę czarne oczko, przecier pomidorowy i pokrojoną w drobną kosteczkę papryczkę chili.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim cebulę pokrojoną w piórka i posiekany czosnek. Gdy cebula będzie zeszklona dodajemy zawartość patelni do ugotowanej fasoli. Warzywa przyprawiamy i dusimy na małym ogniu przez 20 minut.